Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnik z Pasieki zagłodził konia?

Mateusz Węsierski
Rolnik twierdzi, że drugi koń nie jest wychudzony, lecz "sportowy"
Rolnik twierdzi, że drugi koń nie jest wychudzony, lecz "sportowy" Adam Kiedrowicz
Miłośnik koni z Miastka domaga się ukarania gospodarza ze wsi Pasieka. Roman Filipowicz twierdzi, że ten zagłodził swojego konia na śmierć. Mężczyzna wezwał policję i weterynarzy. Ustalenia nie są jednoznaczne, ale śledztwo jest w toku.

Filipowicz do rolnika przyjechał z 16-letnią córką, która chciała zobaczyć jak czuje się koń, którego kiedyś ujeżdżała.

- Gospodarza nie było, więc weszliśmy do stajni, gdzie zobaczyliśmy przerażający widok. Gnoju było po kolana, a pod drzwiami leżał padły koń, który już powoli się rozkładał. Córka była zrozpaczona - opowiada Filipowicz.

Zwierzę padło w czwartek 21 kwietnia. Wcześniej przez ok. 3 tygodnie jadło sporadycznie, "od niechcenia" - jak zeznał właściciel.

Rolnika nie podejrzewa się na razie o celowe zagłodzenie zwierzęcia. Powiatowy lekarz weterynarii doniósł do prokuratury w związku z tym, że gospodarz zwierzęcia nie leczył. Ukarano go też mandatem w wysokości 200 zł, bo oba konie nie miały tzw. unijnych paszportów.

Według Filipowicza kara powinna być surowsza i weterynarze powinni odebrać mu drugiego konia. Weterynarz nie zgodził się podkreślając, że właściciel go "odbuduje". "Witamina", bo tak się ta klacz nazywa, pasie się w gospodarstwie.

- Jest wychudzony i słania się na nogach. On tam zdechnie - komentuje Filipowicz.

Rolnik grozi mu wytoczeniem pozwu sądowego. - To jawne zniesławienie, bo żyjący koń nie jest wygłodzony. Ma żebra na wierzchu, bo to taka rasa. Nie jest to koń pociągowy, ale wyścigowy - broni się gospodarz.

Policja nie śmie przedwcześnie wyrokować. - Nie można jednoznacznie stwierdzić czy koń zdechł w wyniku wygłodzenia czy choroby. Będziemy to wyjaśniać - deklaruje Michał Gawroński, oficer prasowy lokalnej policji.

Do sprawy wrócimy.

Co weterynarz napisał w protokole po sekcji zwłok konia? Przeczytasz w poniedziałek 2.05 w Dzienniku Bałtyckim.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto