Oceniamy pracę burmistrza Bytowa Ryszarda Sylki (SONDA)

Ryszard Sylka (51 lat) do bytowskiego ratusza trafił z PGR w Gostkowie, nabierając doświadczenia w zakładzie rolnym w Świątkowie i podczas 8-letniej kadencji naczelnika wydziału ochrony środowiska w starostwie.

Jest wyraźnie zadowolony ze swoich osiągnięć. Cieszy go przede wszystkim wyremontowanie ponad 10 km gminnych dróg, co w mieście widać jak na dłoni. Gdy dołożymy do tego nowe drogi powiatowe wojewódzkie i krajowe (za którymi lobbował), wodociągi, kanalizację czy boiska - to jest sukces.
- W dziedzinie inwestycyjnej i kulturalnej czuję ogrom satysfakcji. Niemal w 100 procentach zrealizowałem swoje obietnice - mówi Sylka.
Samorządowiec widzi też negatywne strony, oczywiście jest ich mniej niż w słowach opozycji.

- Moją porażką jest wstrzymanie przebudowy placu kardynała Wyszyńskiego. Ta inwestycja leży mi na sercu i chcę ją dokończyć - zapewnia Sylka.
Pytanie: Czy wyborcy na to pozwolą?

Jedni nazwaliby go Kazimierzem Wielkim, bo zastał Bytów z dziurami, a oddaje wyasfaltowany. Inni szczęściarzem, który dostał władzę w sprzyjających okolicznościach, z potokiem unijnych funduszy i swoimi ludźmi w Urzędzie Wojewódzkim i Marszałkowskim. Jeszcze inni postrzegaliby go jako uczestnika lokalnych afer w związku z próbą odrolnienia własnych działek, stworzenia stanowiska pracy specjalnie dla urzędnika podejrzanego o korupcję oraz niemego świadka nadużyć w urzędzie. Kolejna grupa oceniłaby Ryszarda Sylkę jako sprytnego gracza politycznego, który ułożył się z opozycją, a największe inwestycje zrealizował przed wyborami. Prawda leży pewnie pośrodku, a nawet... nieco wyżej. Naszym zdaniem, ten burmistrz jest sprawny, choć z pewnymi wadami. Stąd ocena 4 w sześciostopniowej skali.

Zobacz także jak oceniliśmy burmistrza Kościerzyny
Ocena opozycji

Ludwik Lenc, radny Niezależnej Inicjatywy Wyborczej
Przez pierwsze 3 lata niewiele się w Bytowie działo. W ostatnim roku coś się ruszyło. To zasługa kolegów partyjnych, którzy otrzymali stanowiska w województwie. Z tego co wiem, niektóre wnioski były tak źle napisane, że nadawały się do kosza. Bulwersującą sprawą jest to, że dzięki sprawowaniu władzy załatwiano prywatne sprawy. Chodzi o przekształcanie działek rolnych pod zabudowę mieszkaniową.

Jerzy Barzowski, członek Prawa i Sprawiedliwości
Ta kadencja niczego nowego nie wniosła. Jeżeli chodzi o inwestycje drogowe, to były one zaplanowane przez poprzedników. W tamtym czasie nie mieliśmy możliwości pozyskania takich środków. Skandaliczną rzeczą jest budowa basenu. Nie jestem przeciwnikiem, ale sprzeciwiam się budowie w tym miejscu. Władza poniesie za to odpowiedzialność polityczną, a może i karną? Przez 50 lat będziemy za to płacić.

Ocena koalicji

Adam Leik, były wiceburmistrz, członek Platformy Obywatelskiej
Efekty tej kadencji widać gołym okiem. Tyle dróg, nowych chodników i obiektów sportowych nie zrealizowano przez co najmniej 2-3 poprzednie kadencje. Dzięki naszym staraniom udało się pozyskać ponad 100 mln zł dotacji. W poprzedniej kadencji niewiele ponad 3 mln zł. Sporo inwestycji dopiero się zaczyna. Plany są duże. Myślę, że mieszkańcy zauważyli, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

Mirosław Bachórz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, członek PO
Sprawowanie władzy przez burmistrza oceniam dobrze. Praca w radzie była spokojna, przez co udało się zrealizować wiele projektów. Chodząc po Bytowie to widać. Cieszy mnie, że udało się pozyskać sporo środków z zewnątrz. To jednak nie koniec. Myślę, że przez następne cztery lata dokończymy to, co zaplanowaliśmy. Przede wszystkim rewitalizację rynku i budowę basenu.

Opinie mieszkańców:

Jarosław Loński z Bytowa
Faktem jest, że centrum miasta się zmieniło. Są nowe ulice i chodniki. Jest ładniej niż było w poprzednich latach. Jednak sporo rzeczy jest złych. Niewiele się dzieje na stadionie. Wygląda on coraz gorzej. Dodatkowo teraz zniszczono korty i nie ma być miejsca, gdzie odbywały się masowe imprezy. Czy naprawdę miastu potrzebny jest basen i to w tym miejscu? Można by go wybudować w innym miejscu. Dodatkowo ośrodek nad jeziorem Jeleń wygląda mizernie. Co z tego, że wybudowano pomosty, skoro nie ma plaż?

Jan Chyrk z Bytowa
Pracy burmistrza nie oceniam za dobrze. Jak w każdej innej gminie, gdy zbliżają się kolejne wybory, coś się dzieje. Pozyskuje się pieniądze, rozpoczyna różne inwestycje. Przez trzy lata w Bytowie nic nie zrobiono. Dopiero na koniec chce się pokazać jakim to jest się dobrym włodarzem. Przez ten okres jedynie przyznawano sobie premie. Dobry burmistrz powinien przez cały czas dbać o dobro mieszkańców, a nie jedynie na koniec kadencji.

Małgorzata Kiedrowska z Sierzna
Cztery lata burmistrza oceniam pozytywnie. Dużo w tym czasie w Bytowie zrobiono. Powstały nowe ulice, coraz więcej jest orlików. Miasto pięknieje. Widać, że dba się o jego czystość. Tu w okolicy mamy wysypisko śmieci, które się rozrasta. To nam nie przeszkadza. Dzięki nowej technologii będziemy segregować więcej śmieci.

Stefania Kuzio z Udorpia
Burmistrz dba tylko o Bytów i swoje Dąbie. U nas nic się nie dzieje. Zlikwidowano nam szkołę. Teraz jest tam prywatne przedszkole. Przy nim budują boisko, ale dla kogo? Dla prywatnych osób? Nie ma odwodnienia. Zrobiono drogę, ale już dojazdów na posesje nie. Na przystanku brudno, wszędzie brudno. Nikt o naszą wioskę nie dba.

Ocena średnia burmistrza Bytowa: 4

Czekamy na opinie pod adresami
[email protected] [email protected]