Informację o dwóch karetkach, które wczorajszej nocy utknęły w zaspach podawaliśmy wczoraj. Dziś w sprawie pojawiły się nowe fakty. Ratownicy z pierwszej karetki, która utknęła w zaspie przed Okuninem (gm. Miastko) dotarli do chorego piechotą. Pomimo udzielonej pomocy, mężczyzna zmarł.
- Wszyscy poza kierowcą zabrali sprzęt i na piechotę dotarli do miejsca, gdzie znajdował się potrzebujący pomocy - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego. Pacjent znajdował się w terminalnym stanie choroby nowotworowej i pomimo podjętych działań ratowniczych niestety zmarł, dodaje Wichłacz.
Obecnie trudno stwierdzić, czy chorego udałoby się uratować gdyby ambulans z ratownikami dotarł na miejsce na czas.
Przeczytaj także o nowych karetkach dla szpitala w Bytowie i Miastku
Druga karetka utknęła w śniegu na polnej drodze w Miłocicach, jednak w tym przypadku ratownicy wracali już do bazy od pacjenta skarżącego się na silny ból brzucha. W obu sytuacjach karetki udało się wydobyć z zaspy dzięki interwencji strażaków.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?