Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceburmistrz Zielonka krytykowany za asfalt. Twierdzi, że firma zrobiła mu "niedźwiedzią przysługę

Mateusz Węsierski
Mateusz Węsierski
Wiceburmistrz Zielonka twierdzi, że drogowcy wylali asfalt na dojazd do jego  domu, bo nie mieli co z nim zrobić
Wiceburmistrz Zielonka twierdzi, że drogowcy wylali asfalt na dojazd do jego domu, bo nie mieli co z nim zrobić Mateusz Węsierski
- Każdy będzie myślał, że wykonano to na moje polecenie, a naprawdę tak nie jest - zapiera się Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, pytany, dlaczego podczas remontu ul. Kujawskiej naprawiono dojazd do jego posesji, a na innym odcinku pozostawiono dziury głębokie na kilka centymetrów. Wiceburmistrz Zielonka jest z tego powodu krytykowany.

Do remontu Kujawskiej doprowadził właśnie Zielonka. Prace na ok. 100-metrowym odcinku pochłonęły 77 tys. zł.

- Szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego wykonawca wylał asfalt na moim podjeździe. Byłem wówczas na urlopie, a gdy żona to zobaczyła od razu powiedziała, że będziemy z tego powodu skrytykowani. Zrobiono nam niedźwiedzią przysługę... Moim zdaniem, lepiej by było, gdyby tę resztę masy bitumicznej, która została po remoncie Kujawskiej, wykorzystano do naprawy placu obok Szkoły Podstawowej nr 2.

Suchej nitki na władzach Miastka nie zostawia miejscowa opozycja.

- Gmina zaczyna stosować nowe standardy. Miejmy nadzieję, że wkrótce każdy mieszkaniec Miastka w trakcie remontu drogi uzyska nowy wjazd na swoje podwórko - komentuje radny Mariusz Łuczyk.

Wiceburmistrz się broni, podkreślając, że tak naprawdę naprawiono nie tyle wjazd na jego posesję, co końcowy odcinek krzyżującej się z ulicą Kujawską innej drogi gminnej.

- Dziur, które zostały na Kujawskiej, wykonawca remontu i tak by nie zlikwidował - mówi. - Przetarg na utrzymanie gminnych dróg wygrała inna firma i to ona stopniowo usuwa dziury. Zrobi to także na ulicy Kujawskiej.

Negatywne emocje, które narosły wokół tego tematu, starają się studzić urzędnicy Wydziału Infrastruktury Technicznej Urzędu Miejskiego w Miastku. Twierdzą, że o żadnym celowym i umyślnym działaniu na rzecz burmistrza Zielonki mowy być nie może.

- O sprawie dowiedziałam się niedługo po tym, jak wylano asfalt - twierdzi Izabela Klasa, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej miasteckiego magistratu. - Z tego, co wiem, firmie POL-DRÓG, która realizowała prace na ulicy Kujawskiej, zostało około tony masy asfaltowej. W związku z tym, że nic już z nią nie można było zrobić, kierownik robót stwierdził, że pozostałą masę należy w jakiś sposób zagospodarować. Nawet nie wiedział, że to wjazd na posesję burmistrza Zielonki.

Temu ostatniemu wytykano również, że przy okazji remontu nawierzchni ul. Kujawskiej nie naprawiono zdewastowanych chodników. Władze Miastka odpowiadają jednak, że w specyfikacji przetargowej nowych chodników nie przewidziano z uwagi na wyższy koszt inwestycji. Na realizację dodatkowych prac gmina nie miała pieniędzy

Roman Ramion, burmistrz Miastka, zamierza dopiero zagłębić się w problem.

A wiceburmistrz Zielonka mówi, że po płytach betonowych, które leżały na Kujawskiej przed wylaniem asfaltu, jeździło się całkiem dobrze. Obawia się, że teraz będzie z tym dużo gorzej. Szczególnie zimą, bo na drodze powstało podwyższenie.

Przeczytaj więcej o remoncie ulicy Kujawskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto