– Najpierw musimy mieć pomieszczenie do obsługi tego urządzenia. Potrzebny będzie również sprzęt do obróbki zdjęć oraz ludzie, którzy będą to robili. W niektórych gminach zajmuje się tym nawet sześć osób. Do końca roku kupimy fotoradar. Teraz byłoby to bez sensu, bo leżałby w piwnicy – tłumaczy Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka.
Fotoradaru domagali się też mieszkańcy Udorpia.
– Na razie wszystko utkwiło w martwym punkcie – przyznaje Zenon Smantek, sekretarz gminy Bytów. – W tym roku z pewnością fotoradaru nie będzie. Jeżeli już, to byłaby to atrapa, którą policjanci mogliby wykorzystać do przenośnych fotoradarów.
Ciągle nie wiadomo kiedy fotoradar stanie w Jutrzence (gm. Borzytuchom).
– Cały czas nad tym pracujemy – zapewnia wójt Romuald Tarnowski. – Chcemy we współpracy z policją postawić tam jeden fotoradar, ale nie na stałe.
W Trzebielinie powołano straż gminną. Ma być wyposażona w przenośny fotoradar.
– Jesteśmy w trakcie rozmów z zarządcą dróg krajowych, aby wyznaczyć trzy miejsca, w których fotoradar mógłby się znajdować – mówi Tomasz Czechowski, wójt Trzebielina. – Z początkiem nowego roku fotoradar będzie ustawiony w wyznaczonych punktach na stałe. W końcu kierowcy zwalniają nawet wtedy, gdy widzą atrapę, co poprawia bezpieczeństwo na drogach.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?