Burmistrz Roman Ramion piętrzył przed nim trudności twierdząc, że to dla dobra mieszkańców spokojnej dotychczas ulicy Podhalańskiej. Domagał się od inwestora szeregu nakładów, zaczynając od przebudowy skrzyżowania z drogą krajową nr 20, a kończąc na nowej nawierzchni.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze ostatecznie odrzuciło wszystkie argumenty burmistrza. Inwestor Marian Droździel może budować stację benzynową, myjnię i sklep bez żadnych dodatkowych warunków.
Końcowe komentarze burmistrza i biznesmena oraz geneza sporu w poniedziałek 30.12 w Dzienniku Bałtyckim. Ściągnij elektroniczną wersję gazety.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?